Na waszą prośbę wracam z projektami denko.
Będzie to comiesięczny post tutaj i 24godzinna relacja na Stories na moim Instagramie ==> TUTAJ
W tym miesiącu oprócz tego co pokażę Wam poniżej byłoby jeszcze opakowanie po moim ukochanym błyszczącym cieniu Sensique, ale malując się nim w łazience upuściłam go do umywalki i ta resztka co została rozbiła się w drobny proszek brudząc połowę łazienki. Posprzątałam wszystko, wyrzuciłam opakowanie i dopiero potem się zorientowałam że nie zostawiłam go do denka. Bardzo żałuję, że te cienie nie są już do kupienia.
A więc do dzieła:
Dla mnie żel pod prysznic ma być tani, wydajny, dobrze myć, ładnie pachnie i nie wysuszać skóry.
Żele z Balea są moimi ulubionymi i często gęsto je kupuję. Ten zapach z serii limitowanej letniej był dla mnie jednym z ładniejszych. Oprócz niego moim ulubionym jest Maślanka i Cytryna
Kupuję je na promocji w Kontigo za jakieś 7 zł.
Zapach nie jest zbyt przyjemny, ale można wytrzymać. A doskonale koi i matuje. Pory są zauważalnie zmniejszone.
Jak moja cera akurat ma gorszy czas i szaleje i wszystko mnie na niej boli, to ta maska pozwala mi wszystko uspokoić i wyregulować.
Idealnie oczyszcza, matuje i pozostawia uczucie totalnej świeżości.
Jeszcze nie znalazłam dla niego godnego zamiennika
Kupiona w Action za jakieś 5 zł. Była świetna i z chęcią do niej wrócę gdy tylko ponownie trafię na nią w sklepie
Ten krem do rąk z Dermedic jest jednym z nielicznych, które działają ciągle i po czasie dłonie go nie odrzucają.
Na promocji w Hebe gdy trafiłam go za jakieś 11 zł kupiłam 10 opakowań. To niestety było ostatnie. Muszę znowu za nie zapolować.
Pierwsze odczucie jest takie jakbym smarowała się wodą. Po chwili ta woda daje uczucie ukojenia i nawilżenia. To uczucie jest ze mną na dłużej
Rzadko kiedy udaje mi się zużyć cały puder sypki do końca. Przeważnie po jakimś czasie się mi się nudzi i oddaje go dalej, aby ktoś z moich bliskich mógł sobie przetestować coś nowego.
To moje drugie zużyte opakowanie tego kosmetyku. Świetny zarówno pod oczy jak i na całą twarz.
Nałożony w za dużej ilości potrafi bielić.
Skoncentrowany żel z Nivea z pudełka BeGlossy.
W Rossmanie nie jest najtańszy, ale będę chciała do niego wrócić. To opakowanie przy codziennym używaniu starczyło mi na ponad miesiąc. Bardzo wydajny, bardzo pięknie pachnie.
Skóra była doskonale oczyszczona i miałam uczucie nawilżenia. Zapach na skórze utrzymywał się dość długo. Wielki plus za dobry skład
********
W tym miesiącu to by było na tyle.
Zapraszam na kolejne denko