1081 ==> 20160929


Bluzka z koronkową halką/blouse: BonPrix
Jeansy: Denim co 
Lordsy/loafers: ebutik.pl
Naszyjnik/necklaces: River Island 
Kolczyki/earrings: aliexpress














1080 ==> DermoFuture Zestaw Natural Spa Candy Pink z ekstraktami z owoców leśnych


 Kilka tygodni temu otrzymałam do testów zestaw kosmetyków polskiej marki DermoFuture z ekstraktami z owoców leśnych, w skład którego weszły
==> Masło do ciała
==> Żel pod prysznic.
Dziś chciałabym Wam przybliżyć małe co nieco o tych produktach i opisać swoje wrażenia.

Cena zestawu to około 32 zł i można go kupić ==> TUTAJ

Opinia producenta:
Regenerujący żel pod prysznic

Regenerujący żel pod prysznic z nawilżającymi mikrokapsułkami, pozostawiający uczucie gładkiej skóry. Pozwól, by rozpieszczający żel otoczył Twoją skórę miękką pianą i zapachem OWOCÓW LEŚNYCH. Doświadcz uczucia intensywnie nawilżonej i gładkiej skóry. Wartość pH odpowiednia dla skóry – tolerancja dla skóry potwierdzona dermatologicznie.

Sposób użycia: Nanieść na dłonie bardzo niewielką ilość żelu i rozprowadzić po ciele, uzyskując pianę. Unikać kontaktu z oczami. Spłukać ciało.

Pojemność: 300 ml

Moja opinia:
Żel jest bardzo wydajny i już mała kropla naniesiona na dłoń tworzy wielkie morze piany. Zapach jest bardzo mocny i trwały. Długo po kąpieli utrzymuje się na skórze. Maluteńkie kapsułki, które tworzą świetny efekt wizualny przyjemnie łaskoczą podczas mycia. 
Żel nie wysusza skóry, ani jej nie podrażnia. Moja skóra po kąpieli jest miękka, gładka i jędrna, i mam poczucie wielkiej czystości. 

Opinia producenta:
Regenerujące masło do ciała

Regenerujące masło do ciała z ekstraktami z owoców leśnych, wzmacniającymi naczynka krwionośne, działającymi przeciwzapalnie, nawilżająco oraz zmiękczająco. Masło do ciała zapewnia optymalną pielęgnację skóry dzięki mikrokapsułkom z witaminami, które pod wpływem ciepła rozpuszczają się i doskonale wchłaniają w skórę, pozostawiając ją jedwabiście gładką.

Sposób użycia: Nanieść na czystą skórę, rozprowadzić równomiernie masującymi ruchami na całym ciele lub wklepać. Produkt nie pozostawia tłustej warstwy na skórze.

Pojemność: 200 ml

Moja opinia:
Jestem wielką fanką maseł do ciała. Lubię ich opakowania, wydajność oraz konsystencję. Już na samym starcie kosmetyk miał u mnie plus, za to że jest właśnie masłem, a nie jakimś balsamem. Minusem jest, że dość długo się wchłania. Ale jest bardzo wydajne, ładnie się rozprowadza, jak już się wchłonie to nie zostawia tłustego filtru, a intensywny zapach owoców leśnych utrzymuje się na skórze prawie cały dzień. Mam poczucie gładkiej, mocno nawilżonej skóry co jest dla mnie wielką zaletą. 

Podsumowując, jestem bardzo zadowolona z obu produktów i na pewno jeszcze nie raz zagoszczą w mojej łazience. Całość zestawu stanowi idealny pomysł na prezent dla bliskiej nam osoby np. mamy czy przyjaciółki. Opakowania są nie tylko bardzo wygodne w użyciu, ale przy tym bardzo eleganckie.

Moja ocena 10/10
Polecam !



1079 ==> granatowe jeansy z wysokim stanem i sweterek z Lidla


Jeansy: H&M via sh
Top: Atmosphere via sh
Sweterek/cardigan: Esmara Premium via Lidl Polska
Torebka/bag: LovelyWholesale
Buty/shoes: LovelyWholesale
Bransoletki/bracelet: AgnesArt
Zegarek/watch: TIMEX
Kolczyki/earrings: Bershka
Pasek/belt: Aliexpress















1077 ==> Nowości kosmetyczne ze sklepu Gamiss.com


Jakiś czas temu podjęłam współpracę ze sklepem Gamiss
Pokazywałam Wam z niego już dwie torebki, w różnych stylizacjach.
Tym razem większość mojego zamówienia obejmowały rzeczy urodowe, które chciałam przetestować i napisać Wam o nich co nie co. 
W sklepie obowiązuje darmowa wysyłka na wszystkie produkty. Nie ma minimalnego progu kwoty zamówienia. Możecie zamówić coś za 2$, a sklep i tak wyśle Wam to za darmo. 





 Na pierwszy ogień pokazuję Wam lokówkę. 
Jest inspirowana popularnym modelem marki Babyliss. 
Lokówka w zestawie posiada europejską przejściówkę do kontaktu, instrukcję obsługi , futerał filcowy oraz małe coś do czyszczenia sprzętu. 

Urządzenie bardzo szybko się nagrzewa, jest proste w obsłudze i nawet taka niezdara jak ja, jest w stanie stworzyć piękne loki. 
Wystarczy wyprostować włosy, podać urządzeniu pasmo włosów, zamknąć lokówkę, zaczekać na podwójny dźwięk alarmu  i tyle. 

Loki stworzone przez tę lokówkę są bardzo naturalne i lekkie. 

Ja bardzo lubię włosy prostować i kręcić na bardzo wysokiej temperaturze. Uważam, że wtedy najmniej się niszczą, gdy od razu zamykam łuskę włosa. W tej lokówce mamy możliwość ustawienia temperatury w granicach 180-230 stopni C.

Ten model ma wyświetlacz, na którym bardzo łatwo można wyświetlić wszystkie opcje. Widziałam na aliex, że wiele lokówek tego typu takiego wyświetlacza nie ma.
Fajną opcją i dużym plusem jest dla mnie blokada ustawionej temperatury, aby podczas użytkowania nic nam się nie zmieniło. 
Koszt lokówki na złote polskie to około 130 zł (w sklepie obowiązuje darmowa rejestrowana wysyłka). Uważam, że w porównaniu ze sprzętem dostępnym w polskich sklepach, jest to na pewno ciekawsza i tańsza alternatywa dla fanek kręconych włosów. 





 Ten pędzel do konturowania poleciła mi moja przyjaciółka, która jest makijażystką. 
Jestem nim totalnie oczarowana. Jest idealny. Nie zostawia smug ani plam. Bardzo dobrze blenduje np. bronzer. Wykańczanie makijażu z jego pomocą nie jest już dla mnie koszmarem.
Włosie jest dość zbite, ale bardzo miękkie. Nie rozchodzi się na boki. 
Cena pędzla to około 7-8 zł

 Ten sypki puder też został mi polecony przez przyjaciółkę. 
Jego koszt to około 12 zł za 15 g. Jest go naprawdę sporo.
Puder jest bardzo wydajny, trwały, nie ściera się w ciągu dnia, ani nie ciemnieje. Zapewnia bardzo mocny mat, czego oczekuję od pudrów. Zamówiłam już sobie kolejne dwa opakowania. 
Kolor 01 jest również idealny dla takiego bladziocha jak ja. 




 Tak naprawdę nie wiem jak nazwać ten specyfik do brwi. Czy to jest żel, bo ma taką konsystencję, czy to jest farbka. Pokazywały go różne youtuberki urodowe, polskie i zagraniczne i postanowiłam się skusić. 
Dla mnie jest to raczej bubel. Bardzo słaba pigmentacja. Kolor niby jest za ciemny, a po oderwaniu nic nie widać. Bardzo się papra, źle nakłada. Trzeba być bardzo precyzyjnym, co przy moim słabym wzroku jest wielką wadą. 
Koszt to około 5 złotych

 Jajek do nakładania podkładu nie muszę nikomu przedstawiać.
Nie przepadam za nimi, ale czasami używam. Te są lepsze, niż miałam do tej pory, bo w największym stopniu przypominają beauty blendera. Są duże i miękkie, po zmoczeniu wodą bardzo rosną. 
Koszt dwóch gąbek to około 8 złotych

Ostatnią rzeczą, którą chciałabym Wam dziś pokazać jest komplet trimerów do brwi. 
Zestaw 4 sztuk kosztuje około 6 złotych.
Dla mnie to bardzo pomocna rzecz, gdy nie mam czasu usiąść i porządnie wyregulować brwi woskiem, a nie chcę mieć zbędnych włosków. Pomagają ujarzmić niesforne brwi. 

Więcej produktów, urodowych i nie tylko znajdziecie w sklepie Gamiss