Listopadowa edycja boxa Pure Beauty sprzedana została pod nazwą Moon Flower.
Ten box otwierałam na żywo na moim livie na Instagramie, kto nie widział to może to nadrobić TUTAJ
W tym poście pokażę Wam dokładnie co i w jakiej pojemności się w nim znalazło, oraz podliczę całkowitą wartość wszystkich produktów
Ta edycja podoba mi się dużo bardziej niż poprzednia. Tam było dużo rzeczy, które nie były dla mnie, tutaj tylko serum z Tołpy mnie razi
Zaczynamy:
Jowae - żel pod prysznic
Produkt pełnowymiarowy o pojemności 300 ml kosztuje 40 zł
Otrzymujemy 50 ml warte 6,66 zł
Onlybio - mikrozłuszczający krem do twarzy na noc
Produkt pełnowymiarowy 50 ml za 39,99
Tołpa - serum promienna skóra
Produkt pełnowymiarowy 20 ml za 31,99
So!Flow - booster do skóry głowy
Produkt pełnowymiarowy 100 ml za 28,99
Produkt pełnowymiarowy 454 g za 19,90
Produkt pełnowymiarowy 9 ml za 45,00
Produkt pełnowymiarowy 85 ml za 59,00
Produkt pełnowymiarowy w pojemności 3x10 ml kosztuje 147 zł
Otrzymujemy jedną ampułkę 10 ml o wartości 49 złotych
Produkt pełnowymiarowy 100 ml za 27,90
Produkt pełnowymiarowy 2 x 6 ml za 15,99
Produkt pełnowymiarowy 300 ml za 28,00
Produkt pełnowymiarowy 75 ml za 15,99
produkt pełnowymiarowy 30 ml za 24,99
Dermedic - matujący krem na dzień
Produkt pełnowymiarowy 50 ml za 36 zł
To pudełko urodzinowe. Box Pure Beauty jest na rynku już pełny rok.
W tej edycji znaleźliśmy łącznie 14 produktów + 2 małe próbeczki
Dało to łączną wartość 429,40 zł
Co stanowi 5,7 krotność ceny pojedynczego boxa (w 3-miesięcznym pakiecie cena pojedynczego boxa to 75 zł)