Mario Escobar - Bibliotekarka z Saint-Malo
Dziś przychodzę do Was z lekturą wyjątkową. Dawno nie czytałam nic tak pięknego i wzruszającego. Tak pięknie rozpisanego i tak dającego do myślenia.
Powieść historyczna, ale z jakim mocnym przesłaniem i jaką piękną treścią.
Dla mnie jako że tematyka utworu dość mocno dotyka II wojny światowej i okupacji we Francji było usiąść do niej bardzo ciężko. Obawiałam się, że znowu to dla mnie będzie walka z wiatrakami, że znowu wpadnę w nastrój smutny i przygnębiający. Zawsze gdy czytam o horrorze tamtego okresu taka refleksja mnie nachodzi. Nie było inaczej i tym razem.
Ale było warto.
Główna bohaterka Jocelyn jest szczęśliwą kobietą. Aż pewnego dnia wybucha wojna i wszystko w jej życiu się zmienia. Ukochany wyjeżdża na front, o ona musi chronić zbiory biblioteczne przed zniszczeniem przez wroga.
W tak zwanym między czasie poznaje niemieckiego kapitana Hermanna von Choltiz'a, do którego zaczyna pałać całkiem innym uczuciem niż nienawiść.
Wszystkie swoje rozterki, żale, obawy, uczucia i emocje przelewa w listach do pisarza Zoli. Te listy to znaczący punkt całej powieści. Nadają one sensu.
Całość pełna smutku i rozważań, ale okraszona również mądrością.
Serdecznie polecam !
Wydawnictwo Kobiece