Nuxe - miodowo cukrowy piling do ciała


 Odżywczy piling do ciała marki Nuxe trafił mi się w edycji boxa HoneySkin od Pure Beauty.


Jakoś wcześniej nie miałam styczności z tymi kosmetykami, mimo że markę znam od bardzo dawna.

Dopiero w tym roku tez kupiłam miniaturę tego ich słynnego olejku.


Ten piling ma w składzie miód co przeczytałam dopiero po czasie.


Zapach ma cudownie orientalny. A konsystencję bogatą, tłustą i w formie płynnego syropu.


Skóra po użyciu jest mięciutka, gładka, nawilżona i niestety podrażniona. Nie ma na niej tłustego lepiącego filmu.


Po użyciu (a robiłam 3 próby) skórę miałam lekko zaczerwienioną i niestety mnie swędziała.


Jak ktoś nie jest uczulony na miód a szuka czegoś otulającego i skutecznego to może się zainteresować tym kosmetykiem.


W internecie widzę że pełną pojemność 175 ml można dorwać już za około 55-70 złotych.