Naprawdę ciężko jest myśleć o włożeniu swetra, kurtki czy długich spodni gdy za oknem żar lejący się z nieba dobija do 40 stopni C.
Dziewczyny poszły dalej i stworzyły bardziej jesienne kreacje niż ja. Ja nie dałam rady. Dusiłam się przymierzając sweter. Zaakcentowałam swoim strojem to co mnie najbardziej podoba się w jesiennych trendach.
Minimalizm i błysk. Prosta szara sukienka i do tego mocny naszyjnik w zupełności wystarczyły.
Za makijaż dziękuję paniom z Inglota :)
Dziękuję wszystkim obecnym za spotkanie :) Do kolejnego :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz