Oprócz luksusowych, droższych wosków i świec Yankee Candle czy WoodWick kupuje przede wszystkim od ponad póltora roku polskie wyroby z śląskiej Fabryki Świec Light. Wielokrotnie różne produkty z ich oferty widzieliście u mnie na blogu i fanpage.
Dzis przedstawię Wam w sposób wizualny zestaw lampionów, który otrzymałam od Jacka w prezencie urodzinowym. Lampiony charakteryzują się ciekawami formami, ciężkością, cudownymi kolorami i zapachami. Co najważniejsze palimy same zapachowowe albo czyste tea lighty, które dają nam światło, nie niszcząc przy tym stearynowej podstawy. Czyli jeden większy zakup, to tak naprawdę inwestycja na dłużej. A do tego jak się zapali te wszystkie zapachowe wkłady razem, to zapach jest obłędny, odurzający, niesamowity. Nie do opisania. Trzeba to poczuć i przeżyć samemu.
Całą ofertę sklepu możecie obejrzeć: