882 ==> blender Westwing.pl + owocowe smoothie



Witajcie Kochani w nowym tygodniu :)

Dziś post 2w1. 
Pokażę Wam kolejne produkty upolowane przeze mnie w klubie Westwing. Tym razem kolejny raz w akcji. Z tego co piszecie w mailach i w wiadomościach na fanpage, jest to dla Was dużo przejrzystsze niż suche pokazanie danych rzeczy.
A więc wychodzę Wam naprzeciw. 

Białą tacę z kampanii prowansalskiej widzieliście już przy okazji wcześniejszych postów z recenzjami. 

Blender upolowałam w kampanii "Białe scandi" za 99 zł. A pucharki/kieliszki za 29 zł/2 sztuki w kampanii "Pastelowe glamour" czy jakoś tak. 

Bardzo lubię słodycze, ale wiem, że ich nadmiar nie jest zbyt zdrowy. Z drugiej strony o ile uwielbiam surowe warzywa, tak mam awersję do surowych owoców, i staram się je przetwarzać, aby móc je jeść.
Pod wpływem temperatury, czy to podczas smażenia czy pieczenia, niestety tracą one dużo ze swoich witamin oraz wartości odżywczych.
Jednym z kompromisów, dla mnie idealnym, jest miksowanie różnego rodzaju owoców z różnymi dodatkami, albo same ze sobą, w różnych konfiguracjach. 





Blender był urządzeniem, na które polowałam już od dłuższego czasu. Właśnie ze względu na możliwość miksowania owoców. 
Ale też ze względu, że bardzo lubię gładkie, gęste zupy kremy np. z groszku, kukurydzy, brokułów czy kalafiora. 
Blender ma dość dużą moc, i szybko uzyskujemy gładką konsystencję musu.
Z tego co wyczytałam marka Severin powstała w Niemczech w 1892 roku, i od tamtego czasu tworzą produkty, który ułatwiają prace w domach, a w szczególności w kuchniach. 
Jest to firma rodzinna, z znakiem jakości "German Quality"
Dzbanek blendera bardzo łatwo myć pod bieżącą wodą. Nie zostają na nim smugi, ani zacieki. 



Do swoich koktajli możemy wykorzystywać owoce, jakie tylko mamy w domu, albo na jakie tylko nam przyjdzie ochota. 
Możemy dodawać do nich: mleko, mleczko sojowe/kokosowe, jogurt naturalny, śmietanę, nektary, sok z cytryny i wiele innych

Ja do swojego koktajlu do tego posta, wykorzystałam to co zostało z weekendu,
czyli jak widać:
- 2 jabłka
- 2 banany
- 1 mandarynkę


Banany obrałam, i pokroiłam w plasterki, to samo zrobiłam z jabłkami. Mandarynkę obrałam, podzieliłam na czątki, oraz każdą cząstkę przekroiłam na pół, aby pozbyć się pestek. 
Całość posłodziłam 1 łyżeczką cukru, gdyż jabłka były dosyć kwaśne.
Do całości dodałam 4 małe kostki lodu.
Całość zmiksowałam, przelałam do pucharków i włożyłam do lodówki do słodzenią i stężenia. 

Czy może być prostszy, zdrowy deser? 
Ja takiego nie znam

Smacznego :) :) :)