Yope - żel pod prysznic kokos i sól morska

Kosmetyki Yope są mi znane ze słyszenia. Dość często wpadały mi w oko na Instagramie, w Lidlu czy w Hebe.
Ale jakoś było mi z nimi nie po drodze. 
Na początku grudnia zeszłego roku podczas zakupów w Hebe skusiłam się. Do koszyka wrzuciłam ten żel pod prysznic.
Po pierwsze z czystej ciekawości co te kosmetyki są warte. Po drugie połączenie ukochanego kokosa z solą morską bardzo mnie zaintrygowało. 
Żel znajduje się w bardzo wygodnym opakowaniu z pompką. Ma pojemność 400 ml. 
Sam zapach jest bardzo przyjemny, nieoczywisty i długo utrzymuje się na skórze. Jak dla mnie kokos mógłby być mocniej wyczuwalny.
Moja skóra jest wymagająca, bardzo sucha. Ten żel jej nie podrażnił. Ma dobry skład, przez co nie przesusza. 
To jeden z tych nielicznych kosmetyków naturalnych, który się u mnie sprawdził i do którego na pewno z przyjemnością wrócę w przyszłości. 
Żel jest wydajny. Dobrze, a przy tym delikatnie myje. 
Sama grafika opakowań marki Yope bardzo mi odpowiada. Jest miła dla oka, i ładnie wygląda w łazience. 
Jestem pozytywnie zaskoczona i serdecznie Wam polecam