183 Days Coconut Shake Base




W zeszłym roku na Słowacji byłam po raz pierwszy w drogerii DM.
Kupiłam kilka kosmetyków pielęgnacyjnych z Balea, a przy szafach z kolorówką moje oczy przykuła marka 183 Days.
Niewysokie ceny i piękne opakowania skusiły mnie. Kupiłam Coconut Shake Base, czyli jak nazwa wskazuje kokosową bazę pod makijaż.
Koszt to niecałe 2 euro.
Testy zaczęłam kilka miesięcy temu i teraz na spokojnie muszę przyznać, że lubię po nią sięgać i jej używanie sprawia mi przyjemność.
Przede wszystkim zapach, cudownie pachnie prawdziwym kokosem.
Jest lekka, trochę silikonowa. Idealnie wypełnia bruzdy i optycznie niweluje pory. Już odrobinka wystarczy na całą twarz, więc jest bardzo wydajna.
Jest lekko rozświetlająca, makijaż na niej jest długotrwały i świeży. Ale po kilku godzinach nie robi efektu kuli dyskotekowej.
Mam również wrażenie, że jest nawilżająca. I skóra po wieczornym demakijażu nie jest przesuszona.
Szkoda, że te kosmetyki są cykliczne i często się zmieniają bo jeszcze bym do niej wróciła. 

Drogerie Dm