Maybelline Matte Maker Mattifying powder




Maybelline Matte Maker Mattifying powder

Puder matujący w kompakcie odcień 20 Nude beige

Znalazłam go w kalendarzu adwentowym tej marki, który otrzymałam od przyjaciółki z Niemiec
.
Na początku ten kolor był dla mnie zbyt pomarańczowy i nie używałam go. 
Teraz gdy się opaliłam, idealnie się wpasowuje w podkład i używam go naprzemiennie z pudrem sypkim Laury Mercier
.
W sklepach internetowych i na allegro jego cena oscyluje w granicach 20 złotych za gramaturę 16 g.
.
Jego wykończenie nie jest 100% matowe. To nie jest ścisły, suchy, papierowy mat. Jeśli ktoś takiego szuka, to ten puder nie jest dla niego. Ja osobiście dopiero po kilku próbach nauczyłam sie go nakładać tak, aby efekt był naturalny i świeży. 
.
.
Nałożony rano wytrzymuje na buzi bez poprawek do 6 godzin. Potem lekko trzeba odcisnąć nagromadzone sebum.
Nie podkreśla suchych skórek ani rozszerzonych porów. Nie robi flashbacku. Nie nakładam go pod oczy, bo wygląda tam ciężko i nieestetycznie. Nadaje się do pudrowania pozostałych partii twarzy. 
.
Ten puder to nie jest mistrzostwo świata, ale jest dość fajny i przyjemnie mi się go używa i na pewno będę używać do końca.