Jeśli lubicie powieści Kare Morton czy Lucindy Riley to absolutnie koniecznie musicie sięgnąć po "Córkę z Włoch" pióra Sorayi Lane.
To pierwszy tom serii Utracone Córki
Ta opowieść to literacki geniusz pełen emocji, wzruszeń i łez.
Są książki przy których ryczę jak bóbr i się tego nie wstydzę. I to jest jedna z nich.
Tajemnice, sekrety, związki pełne pasji i namiętności wypełzają prawie z każdej strony.
Dwutorowość historii w różnych etapach czasu jest dla mnie czymś fenomenalnym i zawsze mnie porywa. Ciężko uchwycić niuanse danej epoki i nie zagmatwać opowiadanej historii. Autorce się to udało perfekcyjnie.
Mam już w swojej biblioteczce 3 tom. Muszę kupić drugi. I z niecierpliwością oczekuję na czwartą część.
Bardzo, bardzo polecam !