Sisi&Me świeca Pumpkin Spice




Dawno nie było u mnie recenzji świec.


Nie paliłam nic nowego, ciągle kupuję jedno i to samo.


W ostatnim październikowym Chillbox znalazłam małą, uroczą świeczunię.

Na fanpage boxów dziewczyny narzekały że świece sie źle wypalają, że są dziury, tunele, że świeca gaśnie. Postanowiłam sama się przekonać.


Świeca pochodzi ze sklepu Sisi & Me i jest w 100% naturalna. Wykorzystano wosk sojowy.


Ja znalazłam w pudełku pojemność 40 ml, a na stronie sklepu 120 ml kosztuje 39 zł.

I jak widać po zdjęciu mam wersję Pumpkin Spice.


I po odpaleniu u mnie ten maluszek dał niezłego czadu. Cudowny, miękki, cieplutki jesienny zapach. Dużo wanilii, dużo przypraw, dużo strzelającego brązowego cukru. Ten maluch to istny kiler. Więc trochę rozumiem problem. Po odpaleniu dziewczyny pewnie czuły, że tego jest za dużo i gasiły świecę zanim dobiła ona do ścianek i zrobił się tak zwany basen. Po kolejnym odpaleniu świeca nie miała już możliwości ładnego wypalenia się i robiła to po najmniejszej linii oporu, co w konsekwencji doprowadza do zalania knota przez wosk i śmierć całości.


A właśnie, wosk jest drewniany i cudownie skwierczy podczas palenia, jak drwa drewna w kominku. Podobny efekt jest w świecach WoodWick. Mnie to totalnie relaksuje, a mojego męża i mamę doprowadza do ciężkiej nerwicy.


Chyba zaraz zamówię sobie kolejne duże świece. Tę osobiście serdecznie polecam ! Kupiła mnie w 500%