Ja od samego początku bacznie się przyglądałam jak się rozwijają i jak prowadzą swój biznes.
Przyszedł czas gdy i ja zdecydowałam się na zakup pudełek.
Na początek wybrałam pakiet na 3 miesiące płatne przy odbiorze.
Koszt takiego pakietu to 255 złotych.
Jedno pudełko kosztuje wówczas 75 zł.
Gdy kurier Inpostu przywiózł paczkę byłam w szoku jaka ona jest ciężka.
Po otwarciu wieczka kosmetyki wręcz się wysypywały z pudełka.
Zawartość nie jest w 100% dla mnie, ale podzielę się z moją mamą i przyjaciółkami.
I suma summarum jestem bardzo zadowolona z edycji Honey Skin.
Co znalazłam w boxie? Już Wam pokazuję:
Neess - baza do lakierów hydrydowych Peel&Off
cena 25,99 / 8 ml
produkt pełnowymiarowy
Neess - oliwka do skórek
cena 4,99 / 8 ml
produkt pełnowymiarowy
jeden z 3 wariantów zapachowych
Dr Irena Eris - matująca pomadka w odcieniu 610
cena 65,00 / 4,3 g
produkt pełnowymiarowy
Uriage - odżywczy krem oczyszczający
cena 74,99 / 400 ml
otrzymaliśmy 2 tubki o pojemności 8 ml każda, gdzie ich wartość to około 3 złote
Biokap - szampon odbudowujący
cena 19,99 / 100 ml
otrzymaliśmy wersję travel size o pojemności 100 ml
OnlyBio - serum do twarzy zwężające pory
cena 34,99 / 30 ml
produkt pełnowymiarowy
Oprócz kosmetyków w boxie znalazły się również;
Miód z polskich pasiek
cena 4,99 / 40 g
jeden z pięciu rodzajów
cena 0,69 / 6 g
otrzymałam 3 sztuki
Zielko - owocowy naturalny płyn do płukania tkanin
cena 22,00 / 1000 ml
produkt pełnowymiarowy
W tym miesiącu to wszystko
Podsumowując:
Zapłaciłam 85 zł za box
Otrzymałam 20 produktów wartych razem 555,25 zł
Stanowi to 6,5 krotność ceny boxa
Warto?
Moim zdaniem bardzo.