Witajcie Kochani w Nowym Roku ;)
Dziś przychodzę do Was z nową recenzją.
Ostatnio testowałam prześliczny zapach.
Jest to dla mnie połączenie Cozy Cabin i White Woods z Kringle.
Już na sucho pachnie bardzo mocno męskim iglakiem.
Po rozpaleniu otrzymujemy przepiękne męskie perfumy wymieszane ze zmrożoną choinką, a całość jest podbita delikatnymi nutami goździków oraz bursztynu.
Bardzo luksusowy, szlachetny zapach o chłodnej, wręcz mroźnej tonacji.
Moc jest bardzo duża, tak jak lubię najbardziej. Całość ładnie roznosi się w powietrzu.
Na pewno kandydat na dużą świecę.
Moja ocena 9,5/10 pkt
Mój wosk pochodzi ze sklepu Swiecoholik