Kosmetyków Lanbena tym którzy robią zakupu na aliexpress nie muszę przestawiać.
Nową linią marki jest Breylee. Obecnie już do kupienia w niektórych polskich drogeriach.
Więc odpada długie czekanie.
Kilka miesięcy temu kupiłam sobie kilka kosmetyków do testów.
Na pierwszy ogień poszło serum z ekstraktem z zielonej herbaty.
Pojemność 17 ml kosztowała mnie około 14 złotych.
Serum jest bardzo wydajne i pięknie pachnie. Jedna pipetka wystarcza w zupełności na pokrycie całej buzi.
Serum szybko się wchłania. Nie podkreśla porów, a mam wrażenie że je zamyka. Skóra po użyciu jest miękka, gładka i bardzo elastyczna. Po 2 tygodniach stosowania efekty są widoczne gołym okiem. W tym momencie kończę drugie opakowanie i 2 kolejne mam już w zapasie.
Serum mnie nie zapchało, ani nie uczuliło.
Osobiście używam go tylko na noc.
Niedługo napiszę Wam o kremie z tej linii, który bardzo mnie rozczarował.