W zeszłym tygodniu w jednej z kampanii klubu Westwing kupiłam gofrownicę. Po kilku dniach była już u mnie.
Razem z mamą nabrałyśmy ochoty na gofry cynamonowe i takie też zrobiłam.
Gofrownica ma moc 1200W czyli jest dość mocna, dzięki czemu gofry szybko się pieką, i nie są gumowate.
Poniższy przepis jest na gofry półkruche. Oryginalny przepis jest na dużo słodsze ciasto.
Ja poodejmowałam i cukru i innych rzeczy.
Z podanej ilości ciasta wychodzi 7 kratek gofrów czyli 35 serduszek.
Składniki:
200g miękkiego masła
75 g cukru
3 łyżki rumu
5 jajek
250 g mąki (szklanka)
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 szczypta soli
1 łyżeczka cynamonu
Przygotowanie.
1. Masło, cukier i rum utrzeć razem mikserem na kremową, puszystą masę. Odzielić białka od żółtek. Żółtka stopniowo po jednym dodawać do masła i ucierać.
2. Mąkę wymieszać z proszkiem do pieczenia i przesiać przez sito. Dodać sól oraz cynamon. Dodać do mokrych składników i utrzeć.
3. Białka ubić na sztywną pianę z dodatkiem szczypty soli. Delikatnie wymieszać z utartym ciastem.
Całość ma być gęsta, ale nie lejąca się.
4. Gofrownicę rozgrzać, upiec chrupkie gofry.
5. Można podawać z sosem śliwkowym/truskawkowym, posypane cukrem pudrem, z bitą śmietaną albo owocami.
My jedliśmy z dżemem truskawkowym i czyste.
Smacznego !!!
