Kosmetyki Balea od dłuższczego czasu przywozi mi z Niemiec moja przyjaciółka.
Lubię je ze względu na cenę, działanie, zapachy i wydajność.
O wiele mocniej je wolę niż rozrzedzone nieekonomiczne kosmetyki Isany.
Co jakiś czas w DM wychodzi jakaś kolekcja limitowana. Zdaje mi się, że te żele które dziś Wam pokazuję są właśnie z takiej kolekcji.
Oba mają pojemność po 350 ml. Idealnie sprawdzają się jako płyn do kąpieli, dając piękną puchatą pianę, jak i żel po prysznic.
Jeden pachnie jak pianki, drugi jak ciasto czekoladowe.
Żele nie wysuszają skóry, pięknie pachną. Skóra jest gładka i miękka.
Cena to było ok 5 zł za opakowanie. Produkt bardzo fajny, i szkoda że już go nie ma. Może jeszcze kiedyś powróci i wtedy chętnie do niego wrócę.