Samantha Young - (Nie)zwyczajna

Książki Samanthy Young są dla mnie wyjątkowe. 
Każda jest bliska memu sercu.
Trafiałam na nie, i kupowałam je w najbardziej ku temu sprzyjających okazjach.
Gdy w zapowiedziach Wydawnictwa Edipresse zobaczyłam nową pozycję, ani chwili się nie zastanawiałam.
(Nie)zwyczajną skończyłam wczoraj w nocy i od razu chciałam Wam o niej napisać. 
Po raz kolejny się nie zawiodłam.
Otrzymałam ciepłą, pełną wzruszeń, emocji i magii książkę o miłości.
Ale nie taką zwyczajną, tylko znowu wyjątkową.
Bardzo w stylu samej autorki. Nic tam nie jest zostawione odłogiem, ani nie pozostawione przypadkowi.
Każda scena, każdy dialog ma swój ogromny sens.
Tobias - przyjechał ze Stanów do nowej szkoły, z miejsca okrzyknięty bad boyem. 
Comet - dziewczyna, która nienawidzi swojego imienia (o jak dobrze to rozumiem!). Ludzie widzą w niej wyluzowaną imprezowiczkę. 
Oboje nawzajem skrywają w sobie uprzedzenia i lęki. I oboje nawzajem leczą swój ból ucząc się zaufania, wiary, bliskości i uczucia do siebie nawzajem.
Zdawałoby się że książka jest taka sama jak wiele innych. Ale to błędne myślenie. Przez ładunek emocjonalny jaki zafundowała autorka (Nie)zwyczajna jest całkowicie inna.

Wydawnictwo Edipresse Książki