Ten krem do rąk z Ziaji kupiłam w lecie na wyprzedaży 50% w Tesco za jakieś 3 zł. W ogóle trafiłam na wiele przecenionych kremów tej marki i bardzo wiele kupiłam. Niektóre znałam, a niektóre jak ten były dla mnie nowością.
Akurat konkretnie ten kosmetyk nie ma bardzo bogatej konsystencji i nie nawilża ekstremalnie mocno. Ale to nic. Dłonie po jego użyciu są nawilżone, znika uczucie przesuszenia i dyskomfortu. Ręce bardzo długo pachną przyjemnym, lekko orientalnym zapachem. Mówi się że olej arganowy sam w sobie nie pachnie, ale kosmetyki pielęgnacyjne i kolorowe, które go w sobie zawierają mają taki specyficzny ciepły i właśnie orientalny zapach.
Krem nie jest lejący, szybko się wchłania, jest wydajny, nie pozostawia tłustej warstwy.
Bardzo miło mnie zaskoczył i w przyszłości na pewno jeszcze go kupię :)